www.wedrownicy1.fora.pl

siekierka

Moja historia z ZHP zaczeła sie dawno, dawno temu w malowniczej krainie zwanej przez tubylców Tłokinią. Tam też to odbyłą się pierwsza zbiórka kolejnej druzyny zuchowej. I właśnie wśród tych zuchów była ja. Mała i zagubiona(chyba troche przesadziłam:P). Spotkałam sie tam z dh Alicją, Moniką, Pauliną i Weroniką. One też (wraz z dh Jolą) wyjechały z nami na pierwszy zlot hufca powiatu kaliskiego. No i na zlocie połknełam bakcyla. Od tego czasu nie pozuciłą ZHP. Następnie Przyzeczenie harcerskie w klasie 4 SP. I od tego przyżecznie wygladąło to jescze gożej. Zaczełam co roku jezdzić na obóz harcerski (szkoloeniowe itp). Wciągło mnie to wszystko. Teraz powoli sie usamodzielniam i prowadze drużyne zuchowa, również działm z 9 DH tropiciele z Tłokini. Jestem członkiem Druzyny Wędrowniczej. Żyje pełnią zycia Twisted Evil

niewiem kim bym była gdyby nei ta organizacja. To jedno z niewielu pożytecznych i zrowych uzależnień... To mocno skrócona wersja....[/code]